Bartosz Wiciński-STOPS Bartosz Wiciński-STOPS
2453
BLOG

Co prezes miał na myśli...

Bartosz Wiciński-STOPS Bartosz Wiciński-STOPS Polityka Obserwuj notkę 42

     Przesłuchałem sobie jeszcze raz nagranie z dzisiejszej konferencji Jarosława Kaczyńskiego. Zapewne wiele mediów w Polsce ma teraz pożywkę z tego wystąpienia, ale nie ma się co dziwić jeżeli prezes Prawa i Sprawiedliwości mówi o liście osób które są zagrożone. Naturalnie na tej liście był generał Sławomir Petelicki. Jakie pytania się nasuwają po tej wypowiedzi?

 
     Pierwsze pytanie jest następujące. Czy Jarosław Kaczyński miał na myśli listę osób o której mówił w wywiadzie sam generał? Czy tworzenie tej listy zapoczątkował ktoś podczas rządów które sprawowało Prawo i Sprawiedliwość? Prezes mówił na spotkaniu z dziennikarzami, że chodzi o osoby które za dużo wiedzą i mówią o przemianach jakie miały miejsce w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Może wśród tych zagrożonych ludzi są także osoby, które wiedzą zbyt dużo np. o finansach Porozumienia Centrum czy uwłaszczeniu się na majątku Skarbu Państwa lub o Fundacji Prasowej "Solidarność" założonej przez Jarosława Kaczyńskiego i sprzedaży "Expressu Wieczornego".
 
     Kolejne pytanie odnosi się do kwestii czy prezes Prawa i Sprawiedliwości chroni zleceniodawców oraz morderców Sławomira Petelickiego i nie ostrzega potencjalnych ofiar jeżeliby przyjąć, że to było morderstwo a nie samobójstwo.(?) To dość ciekawe pytanie w świetle postawionego pytania w drugim akapicie. Być może jest mu to na rękę bo takiej opcji nie można przecież wykluczyć jeżeli odnosimy się do ostatniego dwudziestolecia.
 
     Następnym pytaniem jakie należy postawić to pytanie o zwykły zabieg PR-owy, który miał na celu dotarcie do elektoratu wierzącego w spiski. Od dłuższego czasu taki wyborca nie dostał odpowiedniej dawki podejrzeń do szukania teorii spiskowych od samego prezesa. Osoby odpowiedzialne za wizerunek Jarosława Kaczyńskiego po analizie gazet i wpisów na blogach osób utożsamiających się z Prawem i Sprawiedliwością być może doszły do wniosku, że taka wrzutka medialna na konferencji po raz kolejny jeszcze bardziej scementuje środowisko wyborcy spiskowego a co za tym idzie taki elektorat dostanie świeże paliwo do rozważań.
 
     Hmmm.... co prezes i współpracownicy mieli na myśli?
 

BANUJĘ ZA SPAM. ROCZNIK 1976.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka