Bartosz Wiciński-STOPS Bartosz Wiciński-STOPS
2051
BLOG

Czy PiS zyska na Gowinie i Ziobrze?

Bartosz Wiciński-STOPS Bartosz Wiciński-STOPS Polityka Obserwuj notkę 87

To co teraz chcę napisać, podobno zawarł w swoich rozważaniach specjalista ds. marketingu politycznego Norbert Maliszewski. Widać, że nasze myśli rotowały wokół tego samego problemu. Wpisu Pana Norberta nie widziałem, a że taka anliza istnieje dowiedziałem się od wykładowcy Uniwersytetu Warszawskiego w dniu wczorajszym na Twitterze.

Kto w najmniejszym chociaż stopniu interesuje się polityką wie, że tam nigdy 2+2 nie równa się cztery, a piję tu do wyniku w wyborach do Parlamentu Europejskiego jaki w sumie uzyskały partie prawicowo - kanapowe. Ogólnie wynik po zsumowaniu robi wrażenie ponieważ jest to około 7 procent. Niestety mam jednak kłopot, nie tyle z dodwaniem do siebie wyników Solidarnej Polski i Polski Razem, co z wyborcami tych ugrupowań. Co możemy - w moim odczuciu - powiedzieć o elektoratach tych partyjek? Na pewno strukturę wyborców tworzą Ci, którzy do tej pory byli w grupie osób niezdecydowanych. Do tego można chyba dołączyć wyborców, którzy zagłosowali na Solidarną Polskę porzucając dla Zbigniewa Ziobry Prawo i Sprawiedliwość. Nie wnikam jakimi przesłankami się kierowali ale widocznie coś im nie pasowało. Może podziałał przekaz jaki na początku nowego życia politycznego aplikowali społeczeństwu politycy skupieni wokół Zbigniewa Ziobry. Przekaz na początku był jasny, a traktował on o przegranych siedem razy z rzędu wyborach przez  sułtana i Jego dwór eunuchów. To samo można powiedzieć o wyborcach Jarosława Gowina w odniesieniu do grupy niezdecydowanych. Uzupełnieniem tej całej układanki jest uszczknięcie pewnej grupy wyborców Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Co łączy obozy wyborców obu partii? Łączy ich mianowicie niechęć do oddania głosu na człowieka, który egzaminy doktorskie zdawał z teorii państwa i prawa oraz filozofii marksistowskiej (Kaczyński) i faceta który jest z wykształcenia historykiem (Tusk). Jaki będzie efekt aneksji Solidarnej Polski i Polski Razem przez Prawo i Sprawiedliwość? W moim prywatnym odczuciu ten kapitał jaki do tego momentu zbili politycy, zostanie zmarnowany i zasili właśnie wyborców, którzy nie wiedzą na kogo głosować w następnych wyborach. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że te zsumowane ~ 7% może czuć się w tej chwili oszukane.

Czytam właśnie, że wczorajsze spotkanie Jarosława Kaczyńskiego ze Zbigniewem Ziobro nie przyniosło żadnego efektu, czyli prezes wbrew swojemu wielkiemu i miłosiernemu sercu nie utulił byłego Ministra Sprawiedliwości. Biznes, a polityka to biznes ma to do siebie, że nie zawsze można dojść do porozumienia w pierwszej turze negocjacji dlatego wydaje mi się, że będziemy świadkami kolejnych spotkań. Po pierwszych kotach za płoty bardzo ciekawe będzie to, kto pierwszy wyjdzie z inicjatywą kolejnej tury rozmów z tego względu, że to daje przewagę stronie zapraszanej do okrągłego stołu. To zapraszający pokaże, że to Jemu zależy na porozumieniu. 

Reasumując, bo musiałem po fiasku rozmów zmienić kształt swojej porannej pisaniny. Prawo i Sprawiedliwość po wchłonięciu konkurentów politycznych zyska na tym góra jeden w porywach do dwóch procent. Jeżeli pod skrzydła Jarosława Kaczyńskiego uda się tylko Jarosław Gowin, to największa partia opozycyjna nic praktycznie nie zyska w sondażach. Z kolei Zbigniew Ziobro jeżeli dogada się z Ruchem Narodowym, to będzie oznaczało już bardzo ostry kurs antyunijny. Taki sojusz i tak obrana ścieżka nie wyklucza przekroczenia progu wyborczego przez Solidarną Polskę. Może nawet w jakiejś części odebrać bonus antyunijny Nowej Prawicy, gdy zaczniemy być świadkami kolejnych kompromitacji "Kommike". Warto też dodać, że odpada tutaj zarzut, jaki może być formułowany pod adresem Zbigniewa Ziobry i Jego kamandy. Nie można już Im zarzucić, że "bębnią" w Unię Europejską ale zarazem doją potężne pieniądze z tej instytucji. No i clue sprawy. Jarosław Kaczyński będzie musiał z Nimi walczyć, a to oznacza Jego zwroty o 180 stopni w kampanii wyborczej. Z jednej strony ocieplanie wizerunku, z drugiej strony twarde antunijne hasła czyli oszukiwanie wyborców.

Z ostatniej chwili. Podobno Toruń daje błogosławieństwo Solidarnej Polsce i Ruchowi Narodowemu.

Follow me on Twitter

twitter.com/BWicinski

 

 

BANUJĘ ZA SPAM. ROCZNIK 1976.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka